Lazienka na poddaszu
Lazienka na poddaszu, powoli sie buduje, chcemy zrobic blat pod umywalke, niestety braklo nam czasu, wiec powstal tylko kawalek konstrukcji. Przygotowalam sufit do malowania, aby nie straszyl tym zielonym kolorem :)
Lazienka na poddaszu, powoli sie buduje, chcemy zrobic blat pod umywalke, niestety braklo nam czasu, wiec powstal tylko kawalek konstrukcji. Przygotowalam sufit do malowania, aby nie straszyl tym zielonym kolorem :)
W tym pokoju tez masakra - gipsowanie - docieranie - gladz - docieranie - 2x grunt - farba i oto jest :
I beleczki zabejcowalam
Tu był normalnie meksyk. Płyty położone w cały świat brak kątów, jedna płyta wyżej , druga niżej - spedzilam tam cale 4 dni - a oto efekt:
I deseczki przygotowane - next time
Witam,
wzięłam sobie urop na dwa tygodnie i spędziłam ten czas na ciężkiej pracy w naszym Opałku.
A na pierwszy rzut prezentuje skończony garaż i kotłownie. Glazurnicy położyli plytki, a ja pomalowalam - niestety to malowanie nie bylo takie proste trzeba bylo pozalepiac dziury i polozyc gladz na sufit i troche powalczyc ze scianami. Myslalam, że to najgorsze pomieszczenia - niestety bylam w błędzie .
Ot i garaż gotowy Na razie jest tam przeniesiony cały bałagan z domu .
Swierdzilam ze aby zaoszczedzic na fachowcach, malowanie wykonamy sami.
I tak w weekend sama walczylam ze scianami - a oto efekty:
Gabinet.
Polozylam grunt, grunt sniezki i pomalowalam raz sniezka - musze przyznac ze sciany wyszly bielutkie, ale zamierzam jeszcze raz pociagnac na bialo dla lepszego efektu
Przygotowalam tez do malowania jeden pokoj na gorze:
tutaj niestety pracy jest troche wiecej, bo poprzednia ekipa tak polozyla plyty ze plakac sie chce, ale cos moze da sie zrobic. Ciekawa jestem czy ten bialy kolor pokryje plyty - ale jak nie sprobuje to nie bede wiedziec