robota idzie ...
teraz już przyszedł czas na strop. Myślimy, że zaraz po "długim weekendzie" będzie zalany (jak by to nie brzmiało )
teraz już przyszedł czas na strop. Myślimy, że zaraz po "długim weekendzie" będzie zalany (jak by to nie brzmiało )
Juz mamy zalozone wszystkie nadproza, a w piatek zalewamy chudziak.
Na szczescie budowa idzie pieknie. Nasz opalek zaczyna powoli nabierac ksztaltów, szkoda tylko ze nie mozemy zbyt czesto tam bywac, ale ekipa bud. swietnie daje sobie rade.
A to widok przez okno w kuchni
od sąsiadów. Okno w salonie ...
Tydzien temu zaczelismy budowe (uff w koncu sie doczekalismy :))
Było troche blota, bo u nas sama glina, ale jak sie chlopaki wzieli do roboty to poszłooo
Tak było po zalaniu betonu na fundamety. Przeszły "deszcze niespokojne" i stąd zalane okopy
a tak po wyciągnięciu bloczków:
po Świętach kończymy izolację i jedziemy dalej
i po Świętach...
Niech się mury pną do góry, niech kominy mają pion ...!
Witam wszystkich,
jak pieknie patrzeć jak Opalki powstają, pną się mury do góry. My rownież mieliśmy nadzieję że o tej porze nasz Opalek będzie już wznosił się do góry , ale niestety jeszcze dojrzewa nasze pozwolenie na budowę ( dojrzewać będzie jeszcze 3 tygodnie)
Cóż na razie zabieramy się za przebudowę kanalizacji na działce, bo na chwilę obecną woda przechodzilaby pod naszym salonem ale jedno co nas pociesza to Państwa blogi na których widać piekne efekty
Jeżeli chodzi o zmiany to jest ich niewiele:
1. Zrezygnowaliśmy z jednego okna w kuchni ( dzięki czemu będzie bardziej ustawna) i z garderoby na parterze, kuchnia będzie przestronniejsza, a nam w zupełności wystarczu szafa w korytarzu.
2. Powiekszyliśmy łażienkę na dole i zrobiliśmy wejście od korytarza, to z salonu było dla nas kiepskim rozwiązaniem.