robótki :)
Znów musieliśmy dokupić ekogroszku, jak na razie spaliliśmy 2,5 t. Na początku jak ściany były mokre palił jak szalony, dopiero teraz zużycie spadło, a dodatkowa na drugim ruszcie przepalamy drewnem i wtedy jeszcze mniej pobiera. Mam nadzieję że ta zima się wkrótce skończy i nie będziemy musieli więcej inwestować w opał.
Korzystając z wolnej chwili załatałam dziury pod grzejnikami od rur i otynkowałam
Mąż poprawił schody strychowe
, niewiem jak wygląda u Was otwieranie schodów strychowych, ale u nas jest to kij z plastikowyym haczykiem i raczej nie jest to dobre rozwiązanie - wszystko się ślizga, wypada ( chyba że się przyzwyczaimy , albo to jakoś ulepszymy )
o to schodki na stryszek :
Jeszcze pytanie czy ocieplaliście w jakiś sposób strych ?
Bo u nas pod dachówkę jest tylko folia i muszę przyznać że jest tam raczej chłodno.